Czego jeszcze nie wiesz o Farming Simulator 19

Wielu z was pewnie zastanawia się, za co gracze kochają Farming Simulator. Nie da się ukryć, że symulatory farmy to potężna kopalnia pieniędzy, która zyskuje na siebie bardzo więcej niż zwykły rolnik byłby w stopniu uzbierać przez całe nasze przeznaczenie. Jedni lubią te gry za maszyny, inni za dokładne odwzorowanie pracy rolnika. Mnie tenże cykl urzekł swoim pokojem. Czasami warto przy kawce posiedzieć oraz bez hektolitrów juchy wyzbierać bawełnę z pola, nakarmić królika i pogłaskać Burka. Ot, tak po prostu zajmować się urokami wirtualnej natury. Takie uważało być Farming Simulator 19, ale coś chyba poszło ale nie tak.

Farming Simulator 19 nie powinien zaskoczyć graczy, jacy obejmowali obecnie do czynienia z starymi odsłonami. Wyjścia są nieco dużo takie same, przekładane kilkoma niezbyt znaczącymi dla jednej mechaniki rozgrywki nowościami. Tu również ówdzie posilono się o odrobinę świeżości, które natomiast nie stanowią doskonałego przekierowania mechaniki na nowy tor. Zawsze jesteśmy tutaj początkującym rolnikiem, którego ćwiczeniem jest rozbudowa swojej farmy.

Do wyboru posiadamy dwie całkiem sporej ilości mapy. Każdą z nich ważna skorzystać w trzech różnych sposobach. Tryb pracy, zdecydowanie największy ze każdych, pozwoli nam na wstęp swej rolniczej okazje na już stworzonej farmie. Mamy do dyspozycji kilka pól, mamy oraz kilka maszyn rolniczych, które przydadzą się w wolnej rozbudowie imperium. Dwa drugie są przy tym zdecydowanie większe do praktyki a raczej nie zachęcą laików, którzy właśnie wkraczają na farmerską ścieżkę. Organizujemy w nich z zera, kupując pierwsze domy oraz maszyny, ciułając powoli pieniądze na pracach pobocznych czyli brudnych robotach u potentatów rolniczych.

Początkującym zdecydowanie działania nie umilą bardzo wąskie ścieżki, na których mieści się tylko jeden samochód. Na zawiłych, wiejskich dróżkach widać setki przeszkód i przepaści cierpiących na celu wyprowadzenie klienta ze okresu zen. Podczas samej z misji pobocznych gra wymagała wykorzystania zbiornika z nienaturalnie wręcz wąskim przejazdem, który za jakimś razem zawieszał ciężarówkę daleko w obfitości również uniemożliwiał zjazd.

I jeśli o laikach mowa... Farming Simulatory w zasadzie od zawsze kulały pod względem zawiłości gry oraz samouczków. „Dziewiętnastka” wprowadziła niewiele nowości pod tymże sensem. Z dawnej odsłony minęło mało klimatu oraz Giants Software miało szansę tu i ówdzie coś naprawić. Zamiast tego dodatkowy raz dostajemy raczej marną replikę poprzednich samouczków, jakie w bardzo ważny sposób objaśniają nam zasady rozgrywki.

Farming Simulator 19 pisze na realizm. W zasadzie wszystek nasz ruch ma tu znaczenie. Nie napełnimy zbiornika już nie zdejmując z niego powierzchnie, nie wykosimy pola bez miliona podczepianych elementów. Nawet dla rolnika niektóre procesy będą zbyt zawiłe, aby spośród nich wykorzystać bez pomocy z zewnątrz, której Giants jednak poskąpił oraz tymże razem. Nie ułatwia również niesamowicie marna inteligencja pomocników, którzy zamykają się przy najmniejszych tematach i potrzeba w myśli bezustannie pytać czy pomocnik A, B lub E wykonuje swoją działalność, lub że stoi gdzieś w łysym polu, ponieważ na jego drodze odnalazł się kawałek przyczepy. Farming Simulator Download Bez Klucza

Rozgrywka jedynie pozornie idzie na dowolną wolę. Początkowo nastawiona jest wyłącznie na uprawę roli. Upłynie sporo wody w Wiśle zanim będziecie potrafili zdobyć pierwszą kurę. Choć będziecie uznawać sporo kwoty w kieszeni, jeśli nie podążacie wyrytą ścieżką oraz chcecie wybiec nieco przed szereg, będziecie wymagali przeskoczyć przez wiele kłód podstawianych wam pod nogi. Produkcja oferuje jednak dużą mnogość maszyn również prac pobocznych. Samą z ważniejszych ciekawostki jest szansa hodowania koni, jednak w obecnym fakcie uzbrójcie się w cierpliwość. Minie sporo czasu zanim zdobędziecie pierwszego rumaka.

Farming Simulator 19 zatem nie tylko rozgrywki w pojedynkę. Gra oferuje również wspólną uprawę ze znajomymi, co w myśli powinno wprowadzać nieco ożywczej energii w współczesne trudne solouprawianie. Rozgrywka online, choć w moim przypadku, przedstawiała nie lada wyzwanie. Mimo tego, iż mam doskonałe połączenie internetowe, gra zawsze się blokowała. Ten tryb można uznać za właściwy dla miłośników niższych oraz większych psikusów, wywracania maszyn oraz blokowania innym postępu w sztuce.

Farming Simulator 19 istnieje przecież największym z dostępnych na zbycie symulatorów farmy. Gra wygląda przepięknie. W oczy przenoszą się dobrze przygotowane również niezwykle mocno odwzorowane organizacje i wiele ładniejsze łany zbóż. Zmiana silnika graficznego wyszłaby zatem Giants na pewne, żeby nie kilka istotnych błędów, które proszą o pomstę do nieba. Gra serwuje częste spadki liczby klatek na chwilę przeplatane z badaniem i okropnym doczytywaniem się tekstur. Wszystko jest okraszone tragicznymi błędami miejscami kompletnie blokujących nam godziny rozgrywki. Apogeum złości dane mi było osiągnąć podczas misji pobocznej, kiedy bale z zebranej bawełny najzwyczajniej w świecie zawisły gdzieś wysoko ponad organizacjami oraz zablokowały możliwość zakończenia misji. Sama karta istnieje dodatkowo skonstruowana tak, że ważny asfaltowe są niemalże niewidoczne. Działa jest ponad tragiczną nawigację, co oczekuje na nas ciągłe przyskakiwanie do telewizora w wyszukiwaniu najlepszej drogi dojazdu do końcu.

Farming Simulator 19 planowało być znakomitą odmianą, powiewem świeżości wśród symulatorów farmy. Zamiast tego zaserwowano nam w istocie stare wersje z niewielu dodatkami przykryte płaszczem ładnej oprawy graficznej. Z tą Giants sobie jednakże nie do kraju poradziło. Chętnie ponownie usiądę za kółkiem John Deere'a, a tylko gdy deweloperzy załatają tę farmę. Obecnie mam ochotę jedynie pogryźć pada, bo wieś tutaj nie jest ani spokojna, ani wesoła.

Ocena użytkowników: 8/10

Wymagania sprzętowe Farming Simulator 19: Platinum Expansion

Minimalne: Intel Core i3-2100T 2.5 GHz / AMD FX-4100 3.6 GHz 4 GB RAM karta grafiki 2 GB GeForce GTX 650 / Radeon HD 7770 lub lepsza 20 GB HDD Windows 7/8/10 64-bit

Last updated